Opieka,zwalczanie warozy
O pszczołach » Opieka,zwalczanie warozy
Paski z kwasem szczawiowym i kwas mrówkowy z żelu 65% jako alternatywa dla ciężkiej chemii?
Jak najbardziej tak, pod warunkiem zastosowania możliwie świeżych pasków w odpowiedniej ilości. Omijał bym szerokim łukiem wszelkich pasków które przejawiają już znamiona krystalizacji kwasu na paskach gdzie termin przydatności do użycia przekracza powyżej 3 tygodni. Fizycznie niemożliwe jest, żeby odpowiednie stężenie kwasu w paskach i brak krystalizacji kwasu po 3 tygodniach. Sporna kwestia to ilość podawanych pasków na rodzinę pszczelą i miejsce ich ułożenia? Moim zdaniem zalecam dawać tyle pasków ile ramek z czerwiem wkładając je na przemian raz z lewej raz prawej strony w odległości 5-10 cm od boku ściany ula. Jeżeli pszczoły w ciągu 2 tygodni nie zgryzą i wyniosą pasków należy je usuną, odczekać z 2-3 tyg i podać kolejną porcję pasków.
Reakcja na paski z kwasem szczawiowym?
Są dwa typy zachowań pszczół w stosunku do pasków:
- Pszczoły z dużą dozą cech higieniczności intensywnie zgryzają paski ,objawia się to zgryziona celuloza na dennicy i przed ulem .Jest to typowy objaw u pszczół kraińskich i AMM.
- Pszczoły intensywnie kitują włożone paski ograniczając kontakt z paskami przez pszczoły ,to typowe zachowanie dla pszczół w typie włoskim czyli AM ligustica i pszczoła BF z dużą domieszką pszczoły włoskiej.
Kiedy zacząć stosować paski z kwasem i kiedy już nie podawać?
Paski najlepiej podawać do rodzin nie prędzej jak po ustabilizowaniu pogody czyli w warunkach pogodowych Polski przypada to na połowę okresu kwitnienia rzepaku. Koniec stosowania pasków to okres kiedy zaczynają się bardzo mgliste poranki i wilgotność powietrza jest bardzo duża. Paski z kwasem szczawiowym są bardzo higroskopijne i chłoną bardzo dużo wilgoci z powietrza i stają się parzące dla pszczół co skutkuje często osypem pszczół na dennicy, z typowymi objawami poparzenia kwasem(czarne mokre pszczoły na dennicy i wylotach).
Po jakim czasie działają paski z kwasem?
Paski z kwasem działają już po jednym dniu jednak apogeum działania przypada na 4-5 dzień od zastosowania i utrzymują się jeszcze kilka dni po ich wyciagnięciu lub zgryzieniu przez pszczoły.
Kwas mrówkowy w zwalczaniu warozy.
Odkąd udało mi się zżelować kwas mrówkowy 65 % ,po blisko 20 latach przeprosiłem się z kwasem mrówkowym.
Początkowo stosowałem kwas w formie płynu na podkłady pod panele ,na wkładki higieniczne ,słynne cegiełki.
Jak dla mnie to bardzo niestabilna forma podawania kwasu do środowiska ulowego , bardzo dużo zmiennych na ilość dobowej ilości odparowanego kwasu .
Owszem ,pasożyt się sypał dennice były czerwone ale,…no właśnie . zbyt duże parowanie kwasu objawiało się wyleganiem pszczół na ścianę ula , popalenie czerwiu tuż przez wyjściem ,okłębianie matek lub jej sterylizacja.
Po zastosowaniu kwasu 65%w żelu i ilości 2-3 gr (odpowiada wielkości ziarna dużej fasoli) na każdą ramkę z czerwiem wszystkie negatywne objawy zginęły. Aplikacje powtarzać 4x 4-5 dni . kuracje można uznać za skuteczną ,wytarczającą.
Żel mocno ustabilizował kwas i jego uwalnianie .
Waroza po kwasie w żelu sypie się już po kilku godzinach od aplikacji, po kolejnych dniach na dennicy pojawia się biała niedojrzała waroza.
Po różnych testach aby zachować BHP postanowiłem pakować kwas w żelu 65% w tuby jak do silikonu.
Do aplikacji kwasu stosuje się zwykły pistolet do silikonu, po zakończonej aplikacji zakręcamy korek i mamy bezpiecznie ,szczelnie zamknięty pojemnik .
Podczas użytkowania kwas w żelu nie jest agresywny dla użytkownika ale warto zastosować podstawy BHP czyli rękawice gumowe i ochronę oczu.
